Niezdrowa konkurencja i porachunki między rywalizującymi przedsiębiorstwami również zdarzają się w naszym mieście. Miejscowość znana głównie z braku wszelkich zdarzeń o charakterze przestępczym jest ostatnio świadkiem kryminalnych zdarzeń. Wczoraj doszło do podpalenia magazynu firmy węgiel Nowy Dwór Gdański. Przypomnijmy, że wcześniej palił się skład opału rywalizującej z nią firmy â przedsiębiorstwa „Wungiel”. Na szczęście nie doszło do żadnych ofiar, a wskutek szybkiej akcji naszych licznych zastępów straży pożarnej nie doszło również do znacznych strat dla przedsiębiorstwa. Sam prezes firmy oświadczył, że na pewno był to czyn wymierzony w jego działalność, a nie żaden zbieg okoliczności czy nieszczęśliwy wypadek. Policja prowadząca dochodzenie również nie wyklucza motywu umyślnego podpalenia. Na razie analizowane są zapisy z monitoringu miejskiego i samej firmy, która ostatnio zaopatrzyła się w kamery. Sami okoliczni mieszkańcy mówią, że w nocy usłyszeli szybko ruszający z miejsca samochód a potem nagle wielki błysk i pożar magazynu. Możliwe, że do podpalenia doszło z wykorzystaniem koktajli mołotowa. To właśnie tym ostatnio również podpalono skład rywala. Prezes przedsiębiorstwa Nowy Dwór Gdański powiedział, że nie wyobraża sobie dalszą działalność gospodarczą pod ciągłym niebezpieczeństwem i w stanie zagrożenia życia. Prosi o patrole nocne i większe zaangażowanie policji w rozwikłanie tej sprawy. My również postulujemy o to, nie chcemy by komukolwiek stała się krzywda. W sporze między węgiel Nowy Dwór Gdański a spółką Wungiel chodzi głównie o dumping cenowy. Firmy wzajemnie zaciekle walczą o utrzymanie się na rynku i usiłują przyciągnąć tanimi cenami jak najwięcej klientów.